Sąd nie powinien „z góry” rezygnować z przesłuchania świadka, mającego wiedzę istotną z punktu widzenia sprawy – orzekł Sąd Najwyższy. Jeśli zachodzą przeszkody w przesłuchaniu tej osoby, sąd powinien skorzystać z właściwych przepisów, by do złożenia zeznań doszło. Wobec radcy prawnego zostało zainicjowane postępowanie dyscyplinarne. Zarzucono mu m.in. świadczenie pomocy prawnej mimo kolizji interesów. Po wydaniu orzeczenia przez Wyższy Sąd Odwoławczy, obwiniony wniósł kasację do Sądu Najwyższego. Jej autor zarzucił sądowi dyscyplinarnemu rażące naruszenie przepisów procesowych poprzez zaniechanie przesłuchania na rozprawie głównej świadka Z.R. Obwiniony wskazał, że sąd poprzestał na ograniczeniu się do odczytania na rozprawie zeznań tego świadka. Świadek ten swoje zeznania składał wcześniej przez Okręgowym Rzecznikiem Dyscyplinarnym. Zdaniem autora kasacji, ta okoliczność zaważyła na wydanym rozstrzygnięciu przez sąd. Obwiniony podkreślił, że świadek Z.R. dysponuje wiedzą „z pierwszej ręki” o kluczowych kwestiach sprawy. Sąd Najwyższy uznał opisany wyżej zarzut za zasadny. W związku z tym Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone orzeczenie w zakresie części punktów orzeczenia. W tym zakresie sprawę przekazał Wyższemu Sądowi Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że relacje, które przedstawić miał przed sądem świadek Z.R. miały potencjalnie bardzo istotne znaczenie dla sprawy obwinionego. Z tego też względu, Wyższy Sąd Odwoławczy zdecydował się na uzupełnienie materiału dowodowego i przesłuchanie tego świadka. Zaplanowano, że świadek zostanie przesłuchany przez sąd odwoławczy. Sąd ostatecznie jednak zrezygnował z przeprowadzenia tego dowodu. W ocenie Sądu Najwyższego, takie „posunięcie” sądu było decyzją co najmniej przedwczesną. W sprawie nie istniały podstawy by poprzestać na odczytaniu zeznania świadka. Na podstawie art. 391 § 1 k.p.k. jeżeli świadek bezpodstawnie odmawia zeznań, zeznaje odmiennie niż poprzednio albo oświadczy, że pewnych okoliczności nie pamięta, albo przebywa za granicą lub nie można mu było doręczyć wezwania, albo nie stawił się z powodu niedających się usunąć przeszkód lub przewodniczący zaniechał wezwania świadka na podstawie art. 333 § 2, a także wtedy, gdy świadek zmarł, wolno odczytywać w odpowiednim zakresie protokoły złożonych poprzednio przez niego zeznań w postępowaniu przygotowawczym lub przed sądem w tej lub innej sprawie albo w innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 lutego 2018 r. (sygn. akt: SDI 90/17), zaznaczył, że w omawianej sprawie brak było podstaw do uznania, że niestawiennictwo świadka związane było z niedającymi się usunąć przeszkodami. Należało bowiem przesłuchać świadka Z.R. w domu. Możliwość taka z pewnością pozwoliłaby mu na składanie zeznań w komfortowych warunkach, niezagrażających jego zdrowiu. Skoro świadek posiada cenne informacje, dotyczące współpracy obwinionego ze spółką, to należy go przesłuchać. Obowiązek sądu wynika przede wszystkim z zasady prawdy. Jest on również związany z obowiązywaniem zasady bezpośredniości. Z tego też względu Sąd Najwyższy przyjął, że przy ponownym rozpoznaniu sprawy Wyższy Sąd Dyscyplinarny powinien podjąć skuteczną próbę przesłuchania świadka Z. R.. W kodeksie postępowania karnego istnieją bowiem instytucje, które mogą mu do tego posłużyć.

Źródło: lex.pl