W odpowiedzi na zapytanie Rzecznika Finansowego, Sąd Najwyższy stwierdził, że sąd może przyznać zadośćuczynienie za krzywdę osobom najbliższym poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu. Takie samo stanowisko SN przedstawił w dwóch pozostałych uchwałach dotyczących tego samego problemu. Cieszę się z trzech tożsamych uchwał Sądu Najwyższego. Oznacza to, że po raz kolejny udało się zapewnić przewidywalność uprawnień poszkodowanych. Nastąpi też ujednolicenie linii orzeczniczej sądów w tym zakresie. Dzięki temu rodzinom poszkodowanych, tak ciężko doświadczonym przez los, będzie łatwiej uzyskać zadośćuczynienie – mówi Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Finansowy. Dodaje, że chodzi o przypadki w których członek rodziny jest w tzw. stanie terminalnym czy wegetatywnym. To takie w których osoba żyje, ale nie ma z nią żadnego kontaktu lub jest on mocno ograniczony, a leczenie nie rokuje znaczącej poprawy. W kwietniu zeszłego roku Rzecznik Finansowy skierował do Sądu Najwyższego (SN) pytanie, czy bliscy osób ciężko poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych mogą żądać od ubezpieczyciela sprawcy wypadku wypłaty zadośćuczynienia. Jeśli tak, to czy powinno ono być wypłacane z OC komunikacyjnego? Na decyzję czekały sektor ubezpieczeniowy i kancelarie odszkodowawcze. Wniosek Rzecznika Finansowego poparł Prokurator Generalny.
Źródło: pb.pl