Biuro podróży może podwyższyć cenę i zażądać dopłaty do opłaconej już imprezy turystycznej, maksymalnie 20 dni przed jej rozpoczęciem. Klient ma jednak prawo odmówić oraz zrezygnować z wyjazdu. Wówczas biuro podróży powinno zwrócić mu w całości wniesione środki. Klient będzie mógł również ubiegać się o odszkodowanie. Osoby planujące wczasy z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, które pragną, żeby koszty ich wyjazdów były jak najniższe, bardzo często wybierają oferty first minute. Należy jednak pamiętać, iż atrakcyjna cena wycieczki może ostatecznie wzrosnąć. Kiedy operator podróży ma prawo podnieść cenę imprezy turystycznej? Może do tego dojść w 3 sytuacjach. Pierwszą z nich jest wzrost kosztów transportu drugą – podwyższenie opłat urzędowych, podatków, usług lotniczych lub usług w portach morskich, a trzecią – wahania kursów walut. W przepisach przewidziano jednak pewne zastrzeżenia. W art. 17 ust. 2, Ustawy o usługach turystycznych, prawodawca określił termin, w którym organizatorowi wolno zażądać dopłaty. Jest to co najmniej 20 dni przed planowaną imprezą. W sytuacji, gdy biuro wskaże krótszy, niż 20 dniowy termin podwyższenia opłaty, taki zapis nie będzie mieć mocy prawnej. Wynika to z art. 19 Ustawy o usługach turystycznych. Ponadto, zgodnie z przyjętą przez ustawodawcę normą, wszystkie postanowienia niekorzystne dla klienta są nieważne, a w ich miejsce wchodzą przepisy cytowanej ustawy. W praktyce często zdarza się, że biura podróży spełniają wszystkie konieczne warunki uprawniające do podwyższenia ceny, oprócz warunku udokumentowania wpływu np. zmiany kursy walut na podwyższenie ceny. Jeżeli organizator turystyki, pomimo wezwań, nie udokumentuje wpływu zmiany m. in. kursu walut na cenę imprezy i wciąż będzie domagać się wpłaty dodatkowych pieniędzy grożąc zerwaniem umowy, konsument może odstąpić od umowy i zażądać natychmiastowego zwrotu wpłaconych pieniędzy.

Źródło: dgp.pl